Ta książka to relacja młodej kobiety, która postanowiła pójść za głosem serca i zmienić swoje życie. Martina kilka lat pracowała w jednej z warszawskich korporacji i sumiennie pięła się po szczeblach kariery. Przez większą część swojego życia poszukiwała odpowiedzi na pytanie "Kim jestem?". Mimo tego, że otrzymała awans, mieszkała w mieście wielu perspektyw, to wciąż czegoś jej brakowało. Pewnego dnia postanowiła sprzedać swój majątek, zrobić sobie rok przerwy od dotychczasowej codzienności i udać się w podróż dookoła świata, z nadzieją że być może gdzieś na terenie Stanów Zjednoczonych albo Azji uda jej się w końcu odnaleźć to czego tak bardzo pragnęła i odpowiedzieć sobie na tkwiące głęboko w niej pytania o nią sama i sens jej życia. Tytułowe "Dziewięć marzeń" to prywatna lista dziewczyny, którą podyktowało jej serce i umysł wyzwolony z "wyścigu szczurów", w którym od wielu brała udział - Podświadomie trochę wbrew sobie, ponieważ od zawsze czuła, że to co robi nie jest tak naprawdę tym, czego właściwie chciałaby od życia. Razem z Martiną zwiedzamy ciekawe zakątki świata i poznajemy interesujących ludzi, w drodze przyswajając sobie pewne wartości wynikające z doświadczeń, ale również takie które przekazują jej napotkane osoby. Dziewczyna to naprawdę sympatyczna postać, z którą w jakiś sensie i w jakimś stopniu mogą się utożsamić osoby, które tak jak ona pragną poznać tajemnice własnego "ja" i odkryć znaczenie roli jaką mają odegrać w tym życiu...
Tytuł - "Dziewięć marzeń. Jak odnalazłam siebie w podróży
dookoła świata"
Autor - Martina Zawadzka
Wydawnictwo - lovelajf
Gatunek - powieść przygodowa
Data wydania - 09.09.2019
Ilość stron - 332
ISBN - 9788395440717
Coś więcej o książce...
Książka jak już wcześniej wspomniałam, to relacja z podróży w którą dziewczyna wplata wpisy ze swojego dziennika jaki prowadzi podczas swoich przygód. Przeważnie jest zdana na siebie, ale wbrew powszechnym opiniom na świecie istnieją jeszcze dobrzy ludzie, na których pomoc i dobre słowo może liczyć. Niejednokrotnie towarzyszą jej podczas wypraw, dzieląc z nią rozterki i radości wyprawy. Martina jest wdzięczna i chyba trochę zmienia nastawienie. Podczas tej podróży przewartościowuje swoje życie, zbiera doświadczenia i poszerza horyzonty. Poznaje sekrety obcych kultur i inne wartości, które zapisuje w dzienniku i w sobie. Ta podróż to wyzwanie, które napawa ją strachem ale jednocześnie dumą z powodu tego, że w końcu odważyła się podążać własną drogą wiodącą do spełniania marzeń, którymi żyła w zasadzie od zawsze. To obraz odwagi, determinacji i samodyscypliny; Wewnętrznego zaparcia i chęci wydostania się poza schematy. To upór w postanowieniu wyjścia ze strefy komfortu i wchłonięcia czegoś nowego, świeżego. To wszystko napisane jest tak realnie, tak prosto, że czyta się zupełnie jak opowiadanie koleżanki, która przeżyła niesamowitą przygodę i postanowiła podzielić się z nami tymi historiami - Na luzie, przy kawie, z emocjami.
Czytając zastanawiałam się czy i ja zdecydowałabym się na tak wielki krok w swoim życiu i doszłam do rozczarowujących mnie wniosków - Otóż nie. Nie mam w sobie tyle sił ile miała Martina by pokonać swój strach i wewnętrzny opór przed nieznanym. Przez chwilę myślałam, że to nieodpowiedzialne tak zostawiać wszystko i ruszać w nieznane, że to niebezpieczne i zbyt skomplikowane. Ale im dalej w treść tym zrozumiałam, że życie nie polega na siedzeniu w kącie i snuciu marzeń, a na tym że jeśli mamy szanse coś przeżyć to warto ku temu ruszyć. Strach nie może decydować o naszym życiu, a wewnętrzny krytyk nie może przejąć nad nami kontroli bo wtedy życie zamienia się w do bólu zwyczajną egzystencję, której pewnie większość z nas żałowałoby na starość.
Podsumowanie
Po skończeniu tej książki pojawił się we mnie podziw dla tej dziewczyny, dla jej pragnienia przeżycia czegoś wyjątkowego co by ją określiło jako człowieka. Mimo wielu "ale" postanowiła zawalczyć o siebie i udało się jej to. Jej historia to przykład tego, że warto w życiu ryzykować i walczyć o swoje. Przede wszystkim o siebie.
Źródło grafiki: lubimyczytac.pl
Elizabeth Warren

Komentarze
Prześlij komentarz