"Nawiedzenia. Historie prawdziwe" Robert David Chase




Tytuł - "Nawiedzenia. Historie prawdziwe"
Autor - Robert David Chase
Wydawnictwo - Replika
Tłumaczenie - Martyna Plisenko
Ilość stron - 240
Data wydania - 25.06.2019
Gatunek - Reportaż, horror
ISBN - 9788366217340



Ta książka to zbiór historii świadków przejmujących zjawisk, mających miejsce w jednym z najbardziej smutnych i naznaczonych ludzką tragedią miejsc. Cmentarz - To z nim wiążą się także niepokojące opowieści o błąkających się wśród nagrobków duszach, o potępionych zjawach snujących się w pobrzękiwaniu łańcuchów, będących wyrazem pętającej ich winy, gniewu i żalu niedokończonych spraw ludzkiego żywota... Większość opowieści to tylko zwykłe bajdurzenie kolorowane przy ogniskach albo w domowym zaciszu pośród nocy, budującej atmosferę sprzyjającej rozrywce i dreszczykowi emocji. Jednakże istnieją przypadki kiedy przenikliwe zawodzenie, ruch na skraju widzenia i tajemnicza postać czająca się nieopodal, okazują się być czymś więcej niż tylko złudzeniem, efektem wybujałej wyobraźni... 

Ed i Lorraine Warren, to bardzo interesująca para badaczy zjawisk nadprzyrodzonych. Ed, a właściwie Edward Warren, był jedynym na świecie uznanym przez Watykan, świeckim demonologiem, zaś jego małżonka Lorraine, była medium. Oboje założyli Stowarzyszenia ds. Badań Parapsychologicznych w Nowej Anglii. I używam czasu przeszłego, ponieważ oboje odeszli już z tego świata... 

Coś więcej o książce... 

    "Nawiedzenia. Historie prawdziwe", to książka napisana we współpracy z małżeństwem Warren'ów, którzy dzieląc się swoim doświadczeniem, przybliżają czytelnikom historie niezwykłych nawiedzeń i towarzyszących im zjawisk, jakie na przestrzeni lat mieli okazję zbadać. 
Książka podzielona jest jak gdyby na dwie części; Pierwsza z nich dotyczy starego, mrocznego cmentarza Union, znajdującego się w stanie Connecticut (Swoją drogą uznawanego za najbardziej aktywny energetycznie w Stach Zjednoczonych Ameryki). Druga to zbiór doświadczeń z innych nekropolii, gdzie dochodziło do paranormalnych fenomenów, np. tych mających miejsce na cmentarzu Tutwiler, znajdującym się w małym mieście w stanie Missisipi, gdzie jak mogliśmy się przekonać - Nie wszystkie straszne historie mogą mieć zły finał. 

Całość napisana jest w charakterze swobodnej rozmowy, podczas której nie tylko poznajemy przypadki spotkań z duchami, ale również dowiadujemy się co nie co o tajnikach pracy badaczy, o słynnym EVP i serii ująć wykonywanych aparatem fotograficznym, jakie czasem stanowią niezbity dowód w niezwykłej sprawie. Jedne historie były całkiem ciekawe i faktycznie można było poczuć przebiegający po plecach dreszcz niepokoju (Zwłaszcza gdy czytało się wieczorem!), inne zaś moim zdaniem były lekko nudnawe i trochę naciągane. Nie mniej jednak to była moja pierwsza książka z kilkutomowego cyklu dotyczącego pracy państwa Warren'ów i uważam, że skoro zdecydowałam się sięgnąć po kolejne dzieła świadczące o dokonaniach demonologów, to znaczy że nie było to aż takie złe i można przy tej lekturze naprawdę fajnie spędzić czas :) Dodam, że po przeczytaniu "Nawiedzeń", trochę inaczej patrzę na nekropolie, zwłaszcza na te stare, poważnie nadgryzione zębem czasu. Nigdy nie wiesz co czyha i co obserwuje Cię  zza chylącego się ku zbitej ziemi, drzewa, ani co możesz dostrzec kątem oka kiedy na moment odwrócisz wzrok od na wpół zatartych nagrobkowych napisów...

Podsumowanie

Uważam, że jest to na tyle "spokojna" pozycja, że mogłabym ją polecić młodzieży, a zwłaszcza osobom interesującym się zjawiskami paranormalnymi. To może być dla nich całkiem niezły początek! ;)

Źródło grafiki: lubimyczytac.pl

Elizabeth Warren

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz